piątek, 12 października 2018

Dbasz o psiaka ? nie zapomnij o myciu ząbków !



Czy myjesz psu zęby ?
U wielu osób pytanie to wywołuje dziwny uśmiech. Dla mnie niezrozumiały. Skoro dbamy o nasze zwierzaki, szczepimy je, kąpiemy, wyczesujemy, odrobaczamy, kupujemy drogie gadżety itp., to czemu zapominamy o higienie jamy ustnej ? Przecież jest równie ważna ba ! Jednym z ważniejszych zabiegów pielęgnacyjnych.


Z życia niestety wiem do czego doprowadza kamień nazębny. Gdy byłam młodsza mieliśmy psiaka, modnego wówczas ratlerka. Odłożył mu się duży kamień nazębny, który wywołał stan zapalny a później paradontozę :( zęby zaczęły się ruszać, dziąsła krwawić, nie mógł jeść. Pamiętam jak bardzo cierpiał.
Przed tym wszystkim możemy uchronić nasze zwierzaki! :) Sporo czworonogów je mokrą karmę (w tym Lisio), suchej mało co. Tak naprawdę osad z zębów nie ma zbyt wiele okazji do wycierania się. Dlatego postanowiłam, że od początku będę przyzwyczajać Lisia do mycia ząbków. W jego przypadku (małych ząbków i wrażliwych dziąseł) świetnie sprawdza się szczoteczka dla niemowląt. Jest silikonowa, miękka i nakładana na palec. Kiedyś próbowałam normalnej szczoteczki dla psiaków ale była za duża i twarda. Kaleczyła Lisia dziąsła.
Pasta ? Jedyny i najlepszy płyn  Vetfood Maxi Guard OraZN. Poleciła mi go znajoma, która jest weterynarzem.  Ogólnie wielu lekarzy weterynarii poleca ten płyn. My z Lisiem również ! Świetnie działa na zęby, przy okazji chroni dziąsła i zabija bakterie. A nieładny zapaszek ? Odszedł w zapomnienie. No i najważniejsze ! Płyn jest bezsmakowy (tak, tak próbowałam) i nie pieni się. Kupiłam wcześniej tańszą pastę ale była straszna, Lisiak nie chciał myć zębów.
Także pamiętajcie, że dosłownie minuta dziennie a tak wiele może zdziałać. Ważne też aby powoli przyzwyczajać psa do pielęgnacji ząbków i nie czyścić ich zbyt długo. Kilka ruchów szczoteczki wystarczy.
To jak przekonaliśmy Was ? 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz